W Gliwicach złożyłam kwiaty pod pomnikiem ofiar Tragedii Górnośląskiej – masowych prześladowań ludności cywilnej, które miały miejsce na Górnym Śląsku po drugiej wojnie światowej.
Nie zapomniałam również o miejscu kaźni tysięcy osób pochodzących z Górnego Śląska. Złożyłam kwiaty na świętochłowickiej Zgodzie, gdzie umierali ludzie z powodu tortur, wychłodzenia, wygłodzenia i tyfusu.
Sprawa jest mi bliska zarówno jako poslance wybranej z okręgu położonego na Górnym Śląsku, ale także członkini sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. To ciemny rozdział w powojennej historii Polski.
Cześć ich pamięci!