Minister Czarnek dał się poznać jako osoba, dla której przekonania, a także religijny fundamentalizm są ważniejsze niż nauka i rzeczywiste potrzeby polskiej oświaty. Z tego powodu wraz z innymi posłami, posłankami oraz działaczami Lewicy zbieraliśmy podpisy pod Obywatelskim Wotum Nieufności.
Czarnek grzmiał z mównicy mówiąc o wyssanej z palca seksualizacji polskich dzieci. Niestety mimo 100 tys. podpisów obywatelek i obywateli, największy szkodnik polskiej edukacji pozostał na stanowisku – ocalony przez swoje równie zacietwierzone środowisko.
Wielokrotnie mówiłam i pisałam o tym, że ta osoba musi odejść. Skończmy te okropne, ideologiczne eksperymenty na naszych dzieciach i wnukach. Człowiek o tak fanatycznym podejściu do rzeczywistości, bez zahamowań mówiący o gruntowaniu jakiś cnót niewieścich w szkołach, nie powinien być ministrem – a tym bardziej Ministrem Edukacji i Nauki. Lewica nie spocznie dopóki niszczyciel polskiej edukacji nie odejdzie – jesteśmy to winni tym, którzy poparli jego odwołanie.
