Czy na Śląsku Opolskim znikną polsko-niemieckie tablice?

Czy na Śląsku Opolskim znikną polsko-niemieckie tablice?

źródło zdjęcia: 24opole.pl

Z niepokojem obserwuję wypowiedzi,które mogą doprowadzić do tego, że prawa przyznane w Polsce mniejszościom narodowym na terenie Rzeczypospolitej Polskiej mogłyby być zakwestionowane, Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski sugeruje w swoich publicznych wypowiedziach potrzebę likwidacji dwujęzycznych tablic w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość niemiecką. Ludność ta stanowi na rzeczonych terenach znaczącą część mieszkańców.

Tablice budzące zainteresowanie ministra Kowalskiego są zainstalowane na peronach od sześciu lat, przez cały ten okres nie budziły sprzeciwu członków lokalnych społeczności, nie dezorientowały podróżnych, ani nie powodowały oburzenia wśród mieszkańców. Osoby znające region pogranicza województwa śląskiego i opolskiego, są świadome tego, że tablice dwujęzyczne są nierozerwalnie związane z tamtejszym krajobrazem społeczno-kulturowym, a ich demontaż byłby poniżający i dyskryminujący dla członków największej uznanej mniejszości w Polsce.

Legalność oznaczeń nie budzi wątpliwości w przypadku gmin wpisanych do „rejestru gmin, na których obszarze używane są nazwy w języku mniejszości” – podstawą prawną w tym przypadku jest ustawa z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym (Dz.U. 2005 Nr 17, poz. 141, z późn. zm.), a w szczególności art. 12. Gmina Chrząstowice, w granicach której tablice się znajdują, jest do wyżej wspomnianego rejestru wpisana.

Mniejszości narodowe i etniczne są skarbem narodowym, o który należy dbać i przestrzegać ich praw. Zamieszkujący zachodnie powiaty województwa śląskiego oraz wschodnie województwa opolskiego, są ludnością w większości autochtoniczną, zajmującą ten obszar od stuleci, a sama ich obecność świadczy o bogactwie kulturowym regionu i jego różnorodności, która jest dużą wartością.

Ponadto, Rzeczpospolita jest zobowiązana dokumentami międzynarodowymi (m.in. Europejską kartą języków regionalnych lub mniejszościowych), jak i prawem krajowym, do ochrony praw mniejszości etnicznych i narodowych. 

Działania posła i wiceministra Janusza Kowalskiego odbieram jako pierwszy krok na drodze do odebrania obywatel(k)om polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych praw zapisanych w ustawie o mniejszościach. Spotkały się one z potępieniem ze strony mniejszości niemieckiej – głos w sprawie zabrał m.in. Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.

Dlatego w dniu dzisiejszym skierowałam do Prezesa Rady Ministrów interpelację w tej sprawie: