Ministerstwo Zdrowia wstydzi się prezerwatyw?

Ministerstwo Zdrowia wstydzi się prezerwatyw?

Powyższy plakat, podpisany i kolportowany przez Ministerstwo Zdrowia, sugeruje, że abstynencja seksualna i wzajemnie wierny związek to główne sposoby zapobiegania HIV, a o prezerwatywach wspomina niejako przy okazji i mimochodem.

Wczoraj wysłałam w tej sprawie interpelację do Ministra, zapytując m.in. czy od tej pory będzie zajmować się głównie umoralnianiem społeczeństwa w duchu doktryny Kościoła katolickiego, dla którego prezerwatywa to jeden z największych wrogów.

Poniżej załączam tekst mojej interpelacji:

Sz. P. Adam Niedzielski

Minister Zdrowia

ul. Miodowa 15

00-952 Warszawa

Szanowny Panie Ministrze,

Zwracam się do Pana w związku z nową kampanią bilbordową dotyczącą profilaktyki wirusa HIV prowadzoną przez Ministerstwo Zdrowia.

Bilbordy przedstawiają sylwetki mężczyzny i kobiety oraz napis „Możesz uniknąć lub zmniejszyć ryzyko zakażenia HIV drogą płciową”, a następnie „Dbając o siebie i swoich bliskich, wybierz jeden ze sposobów zapobiegania HIV: – abstynencję seksualną – wzajemnie wierny związek”.

Dopiero po wymienieniu w punktach (przy pomocy graficznych punktorów) tych dwu „sposobów”, dopisane jest „Zmniejszysz ryzyko zakażenia HIV stosując prezerwatywę”.

To zdumiewający bilbord i zdumiewająca kampania  – w której Ministerstwo Zdrowia nie odwołuje się do nowoczesnej nauki i praktyki edukacji seksualnej oraz doświadczeń nowoczesnej profilaktyki anty-HIV.

Jest bardzo niepokojące, że używanie prezerwatyw nie znalazło się na liście sposobów zapobiegania HIV, a dopisane tylko niejako przy okazji. A przecież konsekwentne używanie prezerwatyw daje niemal 100 proc. ochronę przed zakażeniem (większą, niż daje wiele szczepionek). Zmniejsza także ryzyko przeniesienia innych zakażeń przenoszonych drogą płciową.

Szokuje fakt, że Ministerstwo Zdrowia, którego działania zawsze powinny opierać się na rzetelnych podstawach naukowych, mówiąc o AIDS wspomina prezerwatywy wstydliwie, zaledwie mimochodem. Można podejrzewać, że to wpływ nauczania Kościoła katolickiego, który występuje zdecydowania przeciwko prezerwatywom. Ta kampania zamiast na podstawach naukowych, jest najwyraźniej oparta właśnie na światopoglądzie katolickim, dla którego jedyną receptą w takich sprawach jest wierność i abstynencja – można powiedzieć „abstynencja jest dobra na wszystko”.

Po co informować społeczeństwo (i wydawać na to publiczne pieniądze) o tym, że kiedy  nie uprawia się seksu, człowiek nie zarazi się HIV, skoro jest to chyba dla wszystkich oczywiste? Ten fakt naturalnie może zostać przytoczony w materiałach, ale nie jako ministerialna rekomendacja, bo to sugerowanie obywatelkom i  obywatelom, że mają się powstrzymać od seksu, a to już nie jest w zakresie kompetencji Ministerstwa. Warto też dodać, że sugestie tego typu mogą okazać się nawet szkodliwe, bo odbiorcy kampanii stosując się do jej przekazu mogą poczuć złudne bezpieczeństwo, natomiast nadal zachować podatność na ryzyko zakażenia np. w związku z przemocą seksualną czy brakiem wiedzy.

Jako Posłanka na Sejm RP jestem zobowiązana do dbałości o to, by zdrowie obywateli i obywatelek było chronione wyłącznie w oparciu o podstawy naukowe a nie ideologiczne. W związku z tym, działając na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1799), zwracam się o odpowiedź na następujące pytania:

  1. Czy akceptując treść bilbordu świadomie nie ujęto prezerwatyw jako jednego ze sposobów zapobiegania HIV (nie zaznaczając ich przy pomocy kolejnego punktora po abstynencji i wierności)?
  2. Według jakich kryteriów zaaprobowano treść wspomnianych bilbordów, na ile rolę odegrały w tym procesie przesłanki naukowe a na ile światopoglądowe?
  3. Czy wspomniane bilbordy są początkiem nowego sposobu informowania o profilaktyce HIV przez Ministerstwo?
  4. Dlaczego Ministerstwo przypisuje sobie rolę krzewiciela moralności, próbując  wpływać na życie intymne obywatelek i obywateli, namawiając ich do abstynencji seksualnej i wierności? Jego rolą nie jest sugerowanie określonych zachowań, a przekazywanie takich informacji, które da się zastosować przy podejmowaniu różnego rodzaju decyzji – informacji o tym, jakie towarzyszą im  ryzyka i jak można danego ryzyka uniknąć.
  5. Jak Ministerstwo szacuje skuteczność opisanych bilbordów? Jak ocenia możliwość zaprzestania przez część społeczeństwa odbywania stosunków seksualnych w związku z tą kampanią? Jak ocenia skuteczność zapobiegania HIV plakatów opartych na ideologii, których głównym przekazem nie jest rzetelna wiedza i podana w sposób precyzyjny informacja?
  6. Jaki jest koszt tej kampanii?  – ile można za tę kwotę kupić testów lub leków na HIV?

Z poważaniem

Wanda Nowicka

Posłanka na Sejm RP

______________________

Odpowiedź ministerstwa: