Dość opłacania kapelanów i kaplic szpitalnych z budżetu państwa!

Dość opłacania kapelanów i kaplic szpitalnych z budżetu państwa!

Nie ma pieniędzy dla służby zdrowia, ale zawsze się znajdą dla szpitalnych kapelanów. Ich utrzymywanie kosztuje państwo co roku miliony złotych, mimo że nie ma wymogu prawnego (wliczając postanowienia konkordatu), by kapelani musieli być w szpitalach zatrudnieni na etatach. Szpitale są zobligowane do zapewnienia pacjentom opieki duszpasterskiej, ale dostosowanej do potrzeb, a nie permanentnej i w dodatku opłacanej ze środków publicznych.

Dlatego w ramach akcji posłów i posłanek Wiosny/Lewicy wystąpiłam z serią interwencji skierowanych do śląskich szpitali i zarządzających nimi organów na szczeblu wojewódzkim, zadając pytania o realną skalę finansowania szpitalnych kapelanów z budżetu służby zdrowia. Inne posłanki i posłowie równolegle rozpoczęli podobne interwencje w swoich okręgach wyborczych.

Pomimo tego, że moje pytania były sformułowane jasno, to na pisma dotyczące finansowania kapelanów skierowane do 15 szpitali dostałam jedynie 5 konkretnych odpowiedzi. Na ich podstawie widać, że księża kosztują 5 śląskich szpitali w moim okręgu wyborczym (Gliwice/Zabrze/Bytom/Tarnowskie Góry) rocznie 107.448zł.

Te szpitale to:

-Szpital Miejski w Zabrzu

-Wojewódzki Specjalistyczny Szpital nr 4 w Bytomiu

-Szpital w Knurowie

-Szpital Powiatowy w Tarnowskich Górach

-Szpital w Pyskowicach

W prawie każdym szpitalu zatrudnia się księdza na umowę o pracę, czasem jest to nawet dwóch duszpasterzy. Na podstawie pozyskanych przeze mnie danych można, z dużą dozą pewności, zakładać, że kapelani w tych, oraz pozostałych 15 szpitalach w tym okręgu kosztują budżet służby zdrowia łącznie co najmniej 400.000 zł rocznie.

W dodatku okazuje się, że większość szpitali, które odpowiedziały na moje pytania, samodzielnie finansuje funkcjonowanie przyszpitalnych kaplic (czasami nawet dwóch na jeden szpital!). Przykładowo roczne utrzymanie pokoju kapelana i kaplicy w Szpitalu Miejskim w Zabrzu kosztuje rocznie 9480 zł. Utrzymywanie katolickich kaplic w publicznych szpitalach, za pieniądze podatnika, jest całkowicie nieuzasadnione!

Niestety – zapewne w obliczu klerykalnej presji ze strony obecnych władz – żadna placówka nie zdecydowała się na odpowiedź na moją sugestię wdrożenia rozwiązań stanowiących alternatywę dla zatrudniania księży, a więc np. wprowadzenia instytucji „kapelana na życzenie”. Nie odniesiono się też do mojej uwagi, że w ten sposób można realizować posługę religijną w sposób mniej inwazyjny – wiemy, że dla wielu pacjentek i pacjentów deprymujące jest nagabywanie ich przez swobodnie krążących po szpitalnych korytarzach księży, namawiających na udział w praktykach religijnych. Byłam wielokrotnie informowana o podobnych sytuacjach, kiedy naruszane było prawo osób chorych do intymności. Trzeba też podkreślić, że finansowanie i stała obecność kapelanów w szpitalach narusza świecki charakter instytucji publicznych, jakimi są placówki medyczne.

Podsumowując:

Na podstawie zebranych danych widać, że szpitalni kapelani i kaplice kosztują  budżet polskiej służby zdrowia co najmniej kilka milionów złotych rocznie. Te wydatki uznaję za całkowicie nieuzasadnione, zwłaszcza w czasach, kiedy nie ma pieniędzy na w pełni efektywne funkcjonowanie większości szpitali i godne płace dla ich personelu.

W prosty sposób można zaoszczędzić te środki a jednocześnie sprawić, że polski system ochrony zdrowia zacznie spełniać wymogi państwa świeckiego, jednocześnie szanując intymność wszystkich pacjentów. Myślę, że naszą interwencję można uznać za pierwszy krok w tym kierunku.