Luka płacowa ze względu na płeć oznacza różnicę pomiędzy średnimi stawkami godzinowymi wynagrodzenia za pracę brutto, otrzymywanego przez kobiety i mężczyzn. Jest to poważny problem. W Polsce luka wynosi obecnie 8.8 proc., co oznacza wzrost o 1.6 proc. w porównaniu do roku 2016 r.
W związku z tym posłanki i posłowie Lewicy wystosowali z inicjatywy Joanny Senyszyn interpelację do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, domagając się informacji, jak resort M.Maląg zapobiega nierównościom na tym polu.
Odpowiedź Ministerstwa niestety świadczy o tym, że nie robi ono nic by wyeliminować lukę płacową.
Całkowity brak aktywności w tym zakresie próbuje przykryć utrzymywaniem na rządowej stronie aplikacji komputerowej „Równość płac”, pozwalającej oszacować różnice w wynagrodzeniach pracowników, z uwzględnieniem ich płci, wieku, wykształcenia oraz innych wybranych cech (czyli tzw. „skorygowaną lukę płacową”). Od 2017 r. aplikacja jest dostępna bezpłatnie dla wszystkich pracodawców. Jednakże zainteresowanie nią jest śladowe i rząd nie próbuje zmienić tego stanu rzeczy: Ministerstwo informuje, że w okresie 2017-2019 r. odnotowano jedynie 10 300 wejść na stronę z aplikacją (przy dobrej promocji taka liczba mogłaby stanowić wynik z jednego dnia a nie dwóch lat). Warto dodać, że zazwyczaj liczba unikalnych gości na danej stronie jest znacząco niższa niż ilość „wejść na stronę”, a Ministerstwo nawet nie podaje informacji, ile razy aplikacja została ściągnięta i zainstalowana, a więc zapewne było takich przypadków bardzo niewiele.
Jak z tego wynika, rząd Zjednoczonej Prawicy najwyraźniej z jakichś względów nie chce dążyć do zmniejszenia luki płacowej, a tym samym w żaden sposób nie wychodzi naprzeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego ze stycznia 2020, która wzywa państwa członkowskie do:
• Jasno określonych celów działania w zakresie zmniejszania luki płacowej między kobietami a mężczyznami w trakcie najbliższych pięciu lat (dzięki zaktualizowanemu planowi działania w sprawie zróżnicowania wynagrodzenia ze względu na płeć).
• Wspierania inwestycjami usług wczesnej edukacji i opieki nad dzieckiem.
• Wspierania inwestycjami przyjaznych dla rodziny warunków pracy, tak aby zapewnić równy udział kobiet w rynku pracy.
• Przyznawanie kobietom w podeszłym wieku odpowiednich środków, takich jak kredyty na czas sprawowania opieki, adekwatne emerytury minimalne, oraz świadczenia rodzinne.
• Propagowanie szkoleń zawodowych dla kobiet i uczenia się przez całe życie; kładzenie szczególnego nacisku na propagowanie przedsiębiorczości, przedmiotów STEM (nauki przyrodnicze, technologia, inżynieria i matematyka), a także edukacji cyfrowej i wiedzy finansowej wśród dziewcząt już od najmłodszych lat.
Lewica będzie apelować o jak najszybsze wyjście naprzeciw przesłaniu tej rezolucji.
Potrzeba zdecydowanej aktywności ze strony państwa, by pewnego dnia nierówność zarobków kobiet i mężczyzn przeszła wreszcie do przeszłości.
Poniżej można pobrać oryginalną interpelację, jak też odpowiedź Ministerstwa w formacie *pdf.